Nocny spacer zakończył się zarzutami

Podczas jednej z nocnych służb, w trakcie patrolowania jabłonowskich osiedli mundurowi zauważyli mężczyznę, który na widok policyjnego radiowozu zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Policjanci postanowili podejść do niego i sprawdzić co jest powodem takiego zachowania.
Podczas legitymowania i dokładnego sprawdzenia okazało się, że mężczyzna miał przy sobie woreczki z zielonym suszem. 31-latek trafił prosto do policyjnej celi. Okazało się, że mężczyzna miał przy sobie ponad 16 gramów marihuany. „Amator” zakazanego towaru usłyszał zarzut za złamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kata nawet do 3 lat pozbawienia wolności.