Jeden telefon i 76-latka noc spędziła w ośrodku, a nie na dworcowej ławce
W nocy z piątku na sobotę policjanci legionowskiej komendy otrzymali zgłoszenie o pracownika monitoringu, o kobiecie, która miała leżeć na ławce w dworcowej poczekalni. Policjanci szybko pojawili się na dworcu, gdzie na ławce zastali 76-latkę. W trakcie rozmowy okazało się, że kobieta jest bezdomna i prowadzi wędrowniczy tryb życia. Nie miała pieniędzy i w okolicy nikogo nie znała. Policjanci zaproponowali kobiecie umieszczenie w placówce opiekuńczej na co wyraziła zgodę. Seniorka trafił do jednego z warszawskich ośrodków, gdzie otrzymała pomoc i schronienie.
Legionowscy policjanci ponownie zwracają się do wszystkich z apelem o to, aby nie byli obojętni na czyjąś krzywdę. Chodzi tu oczywiście o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Okres zimowy to czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne. Policjanci każdego roku monitorują sytuację tych osób. Sami oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.
kom. Justyna Stopińska